
Z trzy lata temu sądziłam, że samotność jest świetna, że nie potrzebuję ludzi. Starałam się ograniczać kontakty do zera, mało wychodziłam, mało rozmawiałam. Dziś wiem jak wielki błąd popełniłam.
Siedziałam sama w czterech ścianach i wariowałam. Nie wiem co mi wtedy strzeliła do tego łba, ale za mądra to ja nie byłam.
Teraz staram się być otwarta na nowe znajomości, nie uciekać. Coraz lepiej...