października 31, 2015

#20 Jesień...

#20 Jesień...
Dobry wieczór! No... nie taki dobry. Dosyć średni.  Ostatnio chyba dopadła mnie jesienna depresja. Serio. Nie mam ochoty na nic, włóczę się z kąta w kąt i jestem kompletnie przymulona. Najchętniej całe dnie spędziłabym w łóżku pod kołdrą czytając książki i popijając ciepłą herbatę z żurawiną. Tymczasem mija już drugi miesiąc mojej nauki w liceum. W sumie... nie jest źle. Dają mocny wycisk (zwłaszcza...
Copyright © 2016 Dramat współczesny. , Blogger