Witam, moi mili!:) Z góry uprzedzam, że notka może być trochę długa...ale chyba wam to nie przeszkadza, prawda? :c
A więc co tam u Was? U mnie jest w miarę okej, ostatnie dni wakacji spędzam prawie cały czas poza domem, więc nie narzekam na nudę ^^
Z jednej strony cieszę się że idę znowu do szkoły, a z drugiej tak mi się cholernie nie chce, że ojeju. Ale trzeba dać sobie radę :D
A jak tam przygotowania do szkoły? Ja już jestem prawie gotowa, muszę jeszcze przygotować się psychicznie haha ^^"
Ogólnie to, pomimo tego, że mam 16 lat idę dopiero do 3 kl. gim. ponieważ byłam rok za granicą i tam niestety się zmarnowałam. No, ale cóż... da się przyzwyczaić, kwestia przyzwyczajenia, nie jest aż tak źle, więc w sumie nie narzekam ;)
Cieszę się też, że już wiem co chcę robić dalej ze swoim życiem. Bardzo chciałabym być psychologiem, więc w tym roku muszę się ostro uczyć i przyłożyć się do polskiego (no problem), angielskiego (no problemo), historii (ujdzie, kiedyś bardzo lubiłam historię, niestety babka mnie zniechęciła) i najgorszego zła... biologii. Nienawidzę biologii, tak bardzo mi topornie idzie, że masakra ;__; Ale w tym roku MUSZĘ jej podołać! Będziecie trzymać za mnie kciuki? c:
A wy? Kim chcecie być? Albo już jesteście;)
A więc co tam u Was? U mnie jest w miarę okej, ostatnie dni wakacji spędzam prawie cały czas poza domem, więc nie narzekam na nudę ^^
Z jednej strony cieszę się że idę znowu do szkoły, a z drugiej tak mi się cholernie nie chce, że ojeju. Ale trzeba dać sobie radę :D
A jak tam przygotowania do szkoły? Ja już jestem prawie gotowa, muszę jeszcze przygotować się psychicznie haha ^^"
Ogólnie to, pomimo tego, że mam 16 lat idę dopiero do 3 kl. gim. ponieważ byłam rok za granicą i tam niestety się zmarnowałam. No, ale cóż... da się przyzwyczaić, kwestia przyzwyczajenia, nie jest aż tak źle, więc w sumie nie narzekam ;)
Cieszę się też, że już wiem co chcę robić dalej ze swoim życiem. Bardzo chciałabym być psychologiem, więc w tym roku muszę się ostro uczyć i przyłożyć się do polskiego (no problem), angielskiego (no problemo), historii (ujdzie, kiedyś bardzo lubiłam historię, niestety babka mnie zniechęciła) i najgorszego zła... biologii. Nienawidzę biologii, tak bardzo mi topornie idzie, że masakra ;__; Ale w tym roku MUSZĘ jej podołać! Będziecie trzymać za mnie kciuki? c:
A wy? Kim chcecie być? Albo już jesteście;)
Tak, dobrze widzicie mam piórnik ze Spongeboba xD
Zawsze go lubiłam c:
"We don't need no education.
We don't need no thoughts control.
No dark sarcasm in the classroom.
Teachers, leave them, kids, alone.
Hey, Teacher, leave us, kids, alone!
All in all you're just another brick in the wall.
All in all you're just another brick in the wall."
We don't need no thoughts control.
No dark sarcasm in the classroom.
Teachers, leave them, kids, alone.
Hey, Teacher, leave us, kids, alone!
All in all you're just another brick in the wall.
All in all you're just another brick in the wall."
Oki, teraz chciałabym przejść do przyjemniejszej rzeczy, a mianowicie...
Podsumowanie wakacji 2014
Jakie były? Takie... pół na pół. Z jednej strony ich nienawidzę, z drugiej uważam że były fajne. Niestety w te wakacje ponownie zawiodłam się na jednej osobie...no cóż. Bywa...może kiedyś tam mi się poszczęści:)
No i często były takie nudy i ogólnie taka... chujnia, źle mówiąc. Miałam chwile załamki, płaczu i tym podobne. A niby to taki wesoły okres;)
Ale i nie zabrakło też chwil radości. I pragnę je wyrazić zdjęciami :)
Moje miasto w deszczowy dzień widziane z góry. Ładnie się prezentuje, prawda?
Czy przypominam kota? :D
Chodzenie po ruinach (które o dziwo są w centrum miasta) takie fajne C:
Jazdy pociągiem też nie zabrakło;)
Btw. Te siedzenia są meganiewygodnie, nawet pospać nie można było ;/
Oczywiście granie w Simsy(i inne gry) to nieodłączny element tych wakacji!
"Dzień trzydziesty pierwszy... dalej myślą, że jestem jednym z nich" dalej sie z tego śmieje xD
No i cóż, była jeszcze super impreza, ale fotek nie mam i za bardzo jej nie opiszę, bo... nie pamiętam jej za bardzo XDD
I w sumie... gdybym miała ocenić te wakacje to dam 5/10. Pół na pół C:
I jeszcze... podzielę się muzyką która ostatnio gra w moich uszach.
Pianista zaczyna grać... pamiętam jak to jeszcze na vivie leciało... Kiedyś ten program trzymał wysoki poziom a teraz... no cóż...
"Jeśli boisz się sparzyć, nigdy się nie ogrzejesz
Tylko jeśli próbujesz, możesz mieć nadzieję
Możesz żyć smutkiem, albo przeżyć smutek
Możesz się pogrążać, lecz jaki będzie skutek
Piję zdrowie tych, którzy nie mają szczęścia
Piję za to by przestali się zadręczać
Piję za Ciebie, za Twoją przyszłość
Mogliśmy wszystko, szkoda, że nam nie wyszło"
Tylko jeśli próbujesz, możesz mieć nadzieję
Możesz żyć smutkiem, albo przeżyć smutek
Możesz się pogrążać, lecz jaki będzie skutek
Piję zdrowie tych, którzy nie mają szczęścia
Piję za to by przestali się zadręczać
Piję za Ciebie, za Twoją przyszłość
Mogliśmy wszystko, szkoda, że nam nie wyszło"
_____________________________________________________________
"Pewnego dnia jaracz na potęgę
złożył swej dziewczynie wielką przysięgę
że już nigdy, przenigdy w życiu nie zajara
choćby skonać miał, choćby od zaraz, hej!"
złożył swej dziewczynie wielką przysięgę
że już nigdy, przenigdy w życiu nie zajara
choćby skonać miał, choćby od zaraz, hej!"
_____________________________________________________________
"To może powiesz mi dlaczego znów do parku chodzę sam
Karmię gołębie, których nienawidzę"
Karmię gołębie, których nienawidzę"
I to by było chyba na tyle:) jeju, chyba moja najdłuższa notka! A więc do następnej!
LAST.FM (można zapraszać)
I... Zaobserwuj bloga jeśli chcesz! Będzie mi naprawdę miło :)