czerwca 11, 2016

#31 Septum!

#31 Septum!
I nastał czas zawirowań, poprawiania sprawdzianów i starania się o lepszą ocenę na koniec roku. To chyba najgorszy okres tego miesiąca, ale znalazłam czas na skrobnięcie notki. Dziś postanowiłam napisać o septumie. Czy to przekłucie boli, ile się goi i i jak się z nim obchodzić. A nuż komuś się przyda i będzie mini pomocą :>

1. Gdzie robiłam kolczyk?
Nigdy nie chciałam przekłuwać u jakiejś koleżanki, która kompletnie nie zna się na tym, ale Iza ma ukończony kurs piercingu, zna się na tym i naprawdę bardzo dobrze to robi. Przekłuwała już dla innych znajomych i nie było żadnych problemów, także jest to jedyna psiapsi dla której dałabym siebie "pod igłę". 

2. Czy przekłucie bolało?
Jak wiadomo, każdy ma inną tolerancję na ból, od większości słyszałam, że boli niemiłosiernie. U mnie raczej było więcej strachu niż bólu. Kiedy Iza wsadzała mi igłę w przegrodę - srałam niemalże ze strachu ;___; Trochę bólu było, łzy pociekły - nawet o tym nie wiedziałam. Zrobiło mi się strasznie niedobrze i myślałam, że zemdleje. Niestety, zawsze tak reaguje na wszelkie igły. Kiedy robiłam w lutym ostatnią szczepionkę, myślałam, że nie wytrzymam i zemdleję. Na szczęście takie uczucie trwało tylko parę minut. Myślałam, że krew będzie się lać strumieniami, więc wzięłam sobie miskę do trzymania, a tu... nic nie pociekło, nawet kropelka :|| Moje przyjaciółki śmiały się, że prędzej bym zwymiotowała do tej miski niż coś by mi poleciało z tego nosa :'))
Ogólnie ból oceniam na... 5/10? Także nie jest źle, ALE PRZYPOMINAM, ból to sprawa INDYWIDUALNA!!

3. Ile się goił?
Mój organizm jest niesamowity pod tym względem, bo zawsze wszystko goi mi się szybko i super. Dużo ludzi skarży się na ból nosa przez jakieś 3 tygodnie albo nawet dłużej, mnie bolał jakieś...4-5 dni? Przez pewien czas bolało mnie jeszcze przesuwanie kolczyka i muszę przyznać - nie było to przyjemne uczucie. Teraz jest już wszystko świetnie, nie ma strupków ani nic, także gdybym mogła, dałabym dla swojego organizmu jakiś medal czy coś :|||

4. Czy kolczyk mi przeszkadza, jest wygodny?
Kolczyk mi w praktycznie w niczym nie przeszkadza, no może czasami w piciu z puszki. Nie czuję go w ogóle, nie łaskocze. Nawet smarkać się da! ;] Czasami muszę sprawdzić czy jest na swoim miejscu, bo serio - czuję się jakbym go w ogóle nie miała. 

5. Jak dbać?
Na pewno nie wodą utlenioną i spirytusem!
Najlepiej zakupić Octenisept. Ja używałam również soli fizjologicznej do przemywania strupków. 

To chyba na tyle. Jeżeli macie jeszcze jakieś pytania to piszcie  w komentarzach! :) 

Ps pofarbowałam włosy! Teraz są szarawe, marzyły mi się od dłuższego czasu! 

Jak wam się podoba? Ja myślę, że mi pasuje ten kolczyk i cieszę się, że w końcu odważyłam się na zrobienie go!

Zapraszam na Snapchata: Tostozor 
Copyright © 2016 Dramat współczesny. , Blogger