Tututum! I oto nadchodzi post z recenzją!
Nie przedłużając - zaczynamy od pierwszego produktu! ;p
Nie przedłużając - zaczynamy od pierwszego produktu! ;p
Eveline, Magical CC Cream
Jest...średni.
Jest lekki, ładnie pachnie, bardzo wydajny, jednakże trzeba go poprawiać pudrem. W dodatku jego trwałość to lekka porażka, schodził mi po... jakiejś godzinie?
Krem jest dobry dla tych, którzy zaczynają przygodę z makijażem i nie chcą zbytnio obciążać skóry. Moja ocena: 3/5
Wibo Smooth'n Wear Matte Powder
Porządne opakowanie (niestety bardzo szybko się brudzi), również bardzo wydajny. Nie sypie się przy nabieraniu na pędzel, wygładza bardzo dobrze twarz i utrzymuje się naprawdę długo. Jak na taką cenę (coś ok 12 zł) to z całego serca polecam ten produkt :)
Moja ocena: 4,5/5
Matte Crayon Lipstick
K O C H A M pomadki! Żadna ilość mnie chyba nie zadowoli, więc kiedy mogę to kupuję sobie nową :) Tym razem wybór padł na matową pomadkę w kredce z Golden Rose (uwielbiam tą firmę!) i jak zwykle mnie nie zawiodła. Kolor (14) jest świetny, długo się trzyma i bardzo dobrze aplikuję się ją na ustach, niestety jak prawie każda pomadka - wysusza usta, ja mam z tym okropny problem.
Moja ocena: 4,5/5
BELL - MS.PERFECT NUDE LIPSTICK
Kupiona w biedronce za niewielką cenę, kolorem zbliżona do 14 z Golden Rose. Pomadka Bell jest kremowa, ładnie pachnie i wystarczy tylko jedna warstwa, żeby pokryć całe usta. Jestem z niej bardzo zadowolona!
Moja ocena: 4/5
Joanna Silk Jedwab
Ostatnią rzeczą jest szampon z jedwabiem. Mam bardzo puszące się włosy, więc chciałam je wygładzić. Szampon spełnia swoją rolę, jednakże nie myję nim włosów cały czas, bo u mnie wyglądają potem na przetłuszczone ;p
Najlepiej jest myć na zmianę z innym szamponem (przynajmniej dla mnie)
Moja ocena: 3,5/5
Mieliście jakiś produkt powyżej? Jak u was się sprawdzał? Jestem ciekawa! :)
Nareszcie uporałam się z tym postem! Pisałam go chyba z 3 dni ;p
Ostatnio prawie w ogóle nie ma mnie w domu, jak nie praca (najczęściej w innym mieście) to znajomi, także nie narzekam na nudę jak na razie.
Jeżeli chcecie wiedzieć co się u mnie dzieje, zapraszam was na mojego INSTAGRAMA oraz Snapchata: Tostozor
Na instagramie ostatnio postawiłam na te "ciekawsze" zdjęcia i chyba wrócę do bycia pseudofotografem ;)
Do następnego!