stycznia 18, 2019

#48 Przerabianie zdjęć na telefonie?

#48 Przerabianie zdjęć na telefonie?
Witajcie! Post o zdobyczach lumpeksowych się tworzy, musicie być cierpliwi, ponieważ trochę to zajmie i myślę nawet, że podzielę to na części. 

Dzisiaj za to chciałabym poruszyć temat zdjęć. Wiadomo, że uwiecznianie chwil jest teraz nieodłącznym elementem prawie każdego z nas. Myślę również, że każdy z nas chce żeby te zdjęcia były jak najlepsze, nawet jeśli nie ma się lustrzanki albo aparatu. Wiem, że większość zdjęć jest robione komórką, ponieważ ją zawsze mamy przy sobie, jednak czasami komórka nie odzwierciedla tego, co tak naprawdę chcemy pokazać.
Ja sama spędziłam dużo czasu na znalezienie idealnej aplikacji, która łatwo i szybko doda zdjęciom ostrości i uwydatni to, co naprawdę chcemy pokazać. Z czasem się poddałam i korzystałam z instasize, czyli po prostu dawałam jakiś filtr, który najbardziej pasował do całości, jednak niedawno znowu postanowiłam czegoś poszukać. I znalazłam!

Aplikacja LightRoom jest bardzo łatwa w obsłudze, a dzięki niej możemy mieć "żywe", ładne zdjęcia!


                        PRZED                                                      PO 
Jak widać, zdjęcie po obróbce odzyskało swoje kolory, jest "żywsze" i ładniejsze. 


                         PRZED                                                                  PO
Niebo pięknie nabrało kolorów, a napisy stały się bardziej czytelne!

PRZED
                                                                        PO


PRZED



PO 


                          PRZED                                                           PO 

Według mnie takie drobne poprawki, typu uwydatnienie koloru, poprawa ostrości nie są złe, ba - nawet dobrze byłoby je wykonać, zwłaszcza jeśli robimy zdjęcia dla otoczenia, natury, ludzi. Niby mało się różnią, ale można dostrzec różnice - żywszy kolor, ostre, nie są tak zwane "pastelowe". 
A Wy? Przerabiacie jakoś zdjęcia, czy nie macie takiej potrzeby? A może korzystacie z tej aplikacji? Pochwalcie się!

Zapraszam na mojego INSTAGRAMA

Do następnego!






stycznia 11, 2019

#47 Wielki Comeback

#47 Wielki Comeback
Witajcie! Dawno mnie tu nie było, ale w moim życiu działo się tyle rzeczy! Dostałam się na studium na higienistkę stomatologiczną, czyli tam gdzie chciałam. Kierunek jest ciężki, ale cieszę się, że się na niego zdecydowałam :).

Szczerze mówiąc, zastanawiałam się czy nie porzucić by bloga, jednak coś mnie tutaj nadal trzyma. Nie jest łatwo rozstać się z własnym tworem, zwłaszcza, że jest to mój jedyny blog, który prowadzę tak długo i szczerze mówiąc nie znudził mi się ani trochę, niestety czasu troszkę już mniej brak, ale postaram się, żeby chociaż był jeden wpis na miesiąc.

Mamy już nowy rok, nowe wyzwania, tysiąc szans. W końcu mogę powiedzieć, że 2018 był świetnym rokiem, nawet jeśli zdarzyło mi się potknąć parę razy, ale skończyłam liceum, zrobiłam tatuaż, poszłam na studium, miałam cudowne wakacje, poznałam super ludzi i PRZEDE WSZYSTKIM pokochałam siebie i polecam to każdemu. Warto dostrzec w sobie piękno, bo prawdziwe piękno to świadomość własnej wartości. 
I życzę własnie każdemu na nowy rok żeby pokochał siebie, dostrzegł w sobie największą wartość, nie przejmował się tym że czasami wyskoczy mu pryszcz czy trochę mu się utyje. 

A jako, że nastał nowy rok, czas na nowe porządki...w szagfie :) Jeśli ktoś jest zainteresowany kupnem fajnych, tanich szmatek to zapraszam na mój VINTED


I mam pytanie do was, moich czytelników. Jaki chcecie następny post? O moich duperelkach z Aliexpress (oczywiście z linkami!) czy o moich łupach lumpeksowych? Trochę ich się nazbierało, więc i z tego mam co pokazywać :) 

Zapraszam również na mojego INSTAGRAMA, tam się udzielam najbardziej. 




Copyright © 2016 Dramat współczesny. , Blogger